Rejsy morskie - Karaiby

Żeglowanie po Karaibach to typowy "island hopping". Dzień lub dwa spędza się w obrębie danej wyspy, odkrywa najpiękniejsze kotwicowiska, zatoczki i rafy, zwiedza brzeg, a kolejnego dnia przeskakuje się na kolejną wyspę. Taki "skok" między wyspami zajmuje około 6-9 h, a w dniach "zwiedzających" żegluje się po 3-4 godziny.

Karaiby to nadal nieco dziki region. Niewszędzie znajdziesz port albo marinę, większość nocy spędza się na kotwicy lub na boi, na dopływając pontonem z silnikiem. Stwarza to fenomenalny klimat wyprawy "off-grid", a jednocześnie nie jest wbrew pozorom uciążliwe - na jachcie jest prąd, ciepła woda, prysznice. Trasy zwykle planujemy tak, aby co 2-3 dni być zacumownaym w porcie.

Żeglowanie po Karaibach jest atrakcyjne. To jedna z nielicznych tropikalnych lokalizacji, gdzie można się spodziewać stałego, dobrego do żeglowania wiatru. Karaiby leżą w strefie występowania pasatów, więc oferują najpiękniejszą żeglarską kombinację warunków meteorologicznych. Jest ciepło, słonecznie i wietrznie, a wszystko to w rajskiej scenerii! Temperatura wody w ocenie na Karaibach to 28-30°C, więc po żeglowaniu można z wielką przyjemnością wskoczyć do morza!

Kuchnia karaibska to istny kociołek rozmaitości. Kolonialna, burzliwa przeszłość wysp zaowocowała niepowtarzalną mieszanką smaków i aromatów z przeróżnych części świata, dodatkowo uformowana przez ograniczenia w dostępności produktów - w końcu to wyspy. Najpopularniejsze składniki to ryż, banany, fasola, maniok, culantro, papryka, ciecierzyca, pomidory, słodkie ziemniaki, orzechy kokosowe i różne rodzaje mięs dostępnych lokalnie, takich jak wołowina, drób, wieprzowina lub ryba. Choć i tak największą frajdę daje homar wyciągnięty prosto z morza, rozcięty maczetą przez lokalesa i wrzucony prościutko na grilla. Pycha!